Zapis na karcie tytułowej utworu informuje, że miniatura ta była jednym z ogniw „małych łatwych utworów dla orkiestry komanda 807”. W liście do matki pisanym w tym czasie kompozytor wzmiankował, iż opracowywał chorał Jana Sebastiana Bacha z okazji mszy Wielkanocnej, zaś dopisek na partyturze odsłania nieco inny kontekst powstania utworu: „Pisałem to w obozie jenieckim – nie mogąc sobie przypomnieć chorału Bacha z Orgelbüchlein”.

Tytuł utworu Fiat voluntas tua [Bądź wola twoja] naprowadza słuchaczy na fragment Kazania na Górze z Ewangelii wg św. Mateusza, gdy Jezus naucza modlitwy Ojcze nasz.

Powierzona skrzypcom melodia skrajnych ogniw utworu (skonstruowanego na podstawie schematu formy repryzowej ABA), antycypowana w fortepianowym (lub organowym) wstępie, przypomina nie tyle chorał, na który powołuje się w liście do matki Mycielski, ile melodię arii Es ist vollbracht z Pasji wg św. Jana Jana Sebastiana Bacha. Na podstawie uwag o nieludzkich warunkach panujących w obozach, w jakich przebywał w czasie II wojny światowej, wysunąć można hipotezę, jakoby Mycielski celowo wprowadził w utworze tworzonym na potrzeby orkiestry obozowego komanda melodię będącą nośnikiem tekstu wypowiedzianego przez Jezusa ukrzyżowanego: „Wypełniło się” (J 19, 30). 
 

Funeralny charakter utworu podkreślony opadającą, jakby zamierającą melodyką pierwszego ogniwa, a nieco rozjaśniony w środkowym segmencie poprzez wznoszący melos i kołyszący trójdzielny rytm, powraca w ostatnim, trzecim ogniwie utworu. Tonacje kolejnych segmentów – f-moll, fis-moll i es-moll (modulujące w zakończeniu do f-moll) – często znaczone były sferą negatywną: śmiertelnym strachem, zmartwieniem, ciemnością, grozą i zwątpieniem. W kompozycji Mycielskiego symbolizowały – jak się wydaje – ciężar nagromadzonych dramatycznych emocji związanych z pobytem twórcy w obozie jenieckim. Powstała kompozycja może być zatem interpretowana jako wyjątkowe świadectwo, błagalne wołanie – za pośrednictwem Bachowskiej arii – o zmiłowanie…