Określenie „hymn akatystyczny”, naprowadzające na rodzaj modlitwy słuchanej w pełnej powagi i skupienia pozycji (na stojąco), zdaje się być częściowo spójne z wymową utworu Gałczyńskiego – Euterpe, jako muza „opiekująca się” poezją i grą na aulosie, może być boskim uosobieniem pochodzenia natchnienia poetyckiego. Groteskowo w tym kontekście wybrzmiewają natomiast zwroty traktujące o budowaniu dróg czy dołączeniu do bloku wschodniego… Tę dwoistość zaobserwować można także w kompozycji Mycielskiego przeznaczonej na głos recytujący, chór mieszany i małą orkiestrę. Surowe brzmienia fragmentów instrumentalnych, pulsujące rytmy recytacji kolejnych strof hymnu dopowiadane są niczym w litanii chóralnym zaśpiewem Alleluja, silnie nawiązującym do idiomu muzyki religijnej.
Polskie Radio włączyło Portret Muzy do audycji noworocznej 1 I 1948 roku (na podstawie listu do matki z 13 XII 1947), a kompozytor był zadowolony zarówno z prób, jak i z ogólnopolskiej transmisji. Donosił matce: „Brzmi to dobrze – wszystko tak jak chciałem” (z listu z 16 XII 1947).