W kwietniu Mycielski idzie na operację guza brzucha. Tuż przed operacją kończy w pośpiechu Ostatnią symfonię. Operacja jest udana, jednak diagnoza – chłoniak centroblastyczny – nie pozostawia nadziei na wyleczenie. Mycielski musi regularnie stawiać się do szpitala na leczenie.
We wrześniu na Warszawskiej Jesieni wykonana zostaje z dużym sukcesem Liturgia sacra. Kompozytor otrzymuje za ten utwór Nagrodę Solidarności (1986) oraz Nagrodę Związku Kompozytorów Polskich (1987).
W kwietniu Mycielski kończy komponować Fragmenty na chór i orkiestrę do słów Juliusza Słowackiego. Jest to jego ostatni utwór.
Na początku maja wyjeżdża do Poznania, gdzie na festiwalu Poznańska Wiosna Muzyczna wykonana zostaje orkiestrowa Fantazja.
5 sierpnia w szpitalu przy ul. Spartańskiej w Warszawie Zygmunt Mycielski umiera.
We wrześniu na Warszawskiej Jesieni wykonane zostają Fragmenty.
Jerzy Waldorff w swym wspomnieniu o Mycielskim pisze:
Dla mnie zmarły przyjaciel Zygmunt był kimś innym, spoza oficjalnych nekrologów. Oczywiście: kompozytor, pisarz, działacz, a nade wszystko – jeden z ostatnich u nas Europejczyków w dawnym stylu. Mycielski pochodził z rodu zapisanego w historii i był tego świadom. Ale nie w takim sensie, żeby wymagał szczególnych dla siebie względów otoczenia, lecz sądził – przeciwnie – że jego obowiązuje szczególnie poważny stosunek do świata. […] Z tych względów uważał za swój obowiązek podtrzymywanie wokół siebie jak najszerszego zainteresowania kulturą na najwyższym poziomie […] Aż do ostatka miał dla siebie mały pokoik na Chmielnej, lecz po śmierci chciał spocząć w podziemiach kościoła w rodzinnej Wiśniowej, gdzie trumna jego znalazła się obok trumien jego przodków („Gorzkie żale”, „Polityka” 1987).
Opracowała BEATA BOLESŁAWSKA-LEWANDOWSKA